zdjęcia | komentarze
Istria i jej dawni mieszkańcy – Ilirowie
Pula kojarzona z antycznymi zabytkami, a przede wszystkim z rzymskim amfiteatrem, jak wiele innych miast Istrii została założona przez Ilirów kilka stuleci przed nadejściem Rzymian.

Okolice Puli były nieustannie zasiedlane już w paleolicie (znaleziska z jaskini Šandalja pochodzą sprzed miliona lat), natomiast Pula została założona jako gród na wzniesieniu (gradine), w miejscu gdzie obecnie znajduje się Kaštel. Jednak w okresie iliryjskim żyła w cieniu, znajdującego się w pobliżu Nesactium, głównego iliryjskiego ośrodka, centrum całego regionu.

Rzymska kolonia w Poli
Kiedy w 177 r. p.n.e. Rzymianie podbili Istrię, Pola stała się rzymskim portem. W drugiej połowie I wieku p.n.e. Pola funkcjonowała już jako ważna rzymska baza wojskowa, a takie port handlowy i emporium. W 45 r. p.n.e. miasto uzyskało status rzymskiej kolonii. Szybki rozwój miasta, sprawił, że wkrótce jego populacja wzrosła do około 30 tys. mieszkańców.
W wojnie domowej po morderstwie Cezara w 42 r. p.n.e. Pola opowiedziała się po stronie Brutusa i Cassiusa. Spowodowało to, że po zwycięstwie Oktawiana miasto zostało zburzone przez oddziały wojskowe zwycięskich triumwirów Oktawiana, Marka Antoniusza i Lepidusa. Jednak niedługo później (z woli córki Oktawiana, Julii) Pola została odbudowana i odtąd nosiła nazwę Colonia Pietas Iulia Pola Pollentia Herculanea. Kolonia ta wchodziła w skład regionu „Venetia et Histria” Imperium Rzymskiego.

Pola została otoczona murami obronnymi z aż 12 bramami miejskimi, z których zachowały się 3: Łuk Sergiuszy, Podwójna Brama i Brama Herkulesa.
Rzymski amfiteatr w Puli (Poli)
Z tamtego okresu pochodzą zachowane do naszych czasów rzymskie zabytki. Amfiteatr wybudowany między 27 r. p.n.e. i 68 r. n.e., swój ostateczny kształt uzyskał po rozbudowie zakończonej około 80 r. n.e. za panowania cesarza Wespazjana. W tym samym czasie ukończono budowę Koloseum w Rzymie. 🙂
Obecnie amfiteatr w Puli jest 6 co do wielkości wśród zachowanych rzymskich amfiteatrów. Większe od niego jest oczywiście Koloseum, ale też amfiteatry w Kapui, Weronie, Arles i Katanii. Jeśli chodzi natomiast o stopień zachowania to dorównuje on amfiteatrom w Nimes, Arles, Weronie czy Pompejach. Amfiteatr w Puli mierzy 132,45 na 105,1 metrów, a jego widownia mieściła około 23 tys. widzów.

Świątynia Augusta
Innym wyróżniającym się rzymskim zabytkiem jest wybudowana przed 14 r. n.e. za panowania cesarza Augusta świątynia poświęcona samemu cesarzowi. Świątynia stała kiedyś na rzymskim forum. Mimo, że nieduża (17 na 6 metrów) zdecydowanie robi wrażenie, w końcu przetrwała aż do naszych czasów. 🙂 W jej portyku stoi 6 gładkich kolumn z korynckimi kapitelami.
Pola bizantyjska
W 476 r. Pola została zniszczona przez Ostrogotów. Po ich krótkich rządach, w 540 r. miasto (jak reszta Istrii) znalazło się pod panowaniem Cesarstwa Bizantyńskiego. Pola ponownie rozkwitła. W tamtego okresu pochodzi (z VI w.) Kościół Santa Maria Formosa. Dzisiaj maleńki, oryginalnie stanowił kaplicę dużej bazyliki.

Główny port austriackiej marynarki wojennej
W 1331 r. Pola znalazła się pod panowaniem Wenecji. Wielokrotne ataki Genueńczyków, Węgrów czy Habsburgów oraz liczne epidemie (np. malaria) sprawiły, że w XVII Polę zamieszkiwało zaledwie około 300 osób. Ponowny rozwój miasta nastąpił dopiero po 1856 roku, kiedy Pola stała się głównym portem austriackiej marynarki wojennej.
Współczesna Pula
W czasie II wojny światowej Pola była okupowana przez niemieckie siły zbrojne, co doprowadziło do alianckich nalotów bombowych. Po wojnie jak większość Istrii znalazła się w granicach Jugosławii, a jej oficjalną nazwą została Pula (dzisiaj funkcjonują obie nazwy Pola i Pula).
Fotografie z Puli
Jeśli spodobały Ci się moje zdjęcia, zaciekawiła opisana historia, a może zainspirowałam Cię do zwiedzania, zapraszam do polubienia mojej strony i pozostawienia komentarza 🙂 oraz do odwiedzenia mojego kanału na YouTube
Carly BB

Jestem nieznużoną pasjonatką podróży, archeologii, fotografii i tańca 🙂 Na tej stronie staram się łączyć pierwsze trzy elementy 😛 i pokazywać, że podróże stają się zdecydowanie ciekawsze kiedy odkrywamy zwiedzane miejsca, a często niepozorne ruiny kryją najciekawsze historie 🙂